Wycieczka

774
Stowarzyszenie „ Nasza Wieś Naszym Domem ” wspólnie z Sołectwem Kamiennik , zorganizowali i pojechali w dniach 17 i 18 września na wycieczkę  do muzeum w Oświęcimiu i  Brzezince  oraz do  Kopalni Soli w Wieliczce i  Krakowa. Stowarzyszenie i Sołectwo dofinansowali wycieczkę  – każda ze stron po 3000 tysiące złotych , a pozostałą część uczestnicy wycieczki .
Na wycieczkę wyruszyliśmy już 16 września w nocy , aby móc dotrzeć na miejsce . Nasza podróż trwała ponad dziewięć godzin gdy dotarliśmy do Oświęcimia , w którym znajdował się niemiecki zespół obozów koncentracyjnych i obozów zagłady. Wejście do obozu otwierała brama, na której widniał napis :
Arbeit macht frei czyli  Praca czyni wolnym.
Każdy, kto przekroczył tę bramę był skazany jedynie na śmierć i różne tortury. Na terenie Auschwitz I, niektóre bloki i budynki obozowe pełniły specjalne funkcje. W każdym z pomieszczeń znajdowały się liczne fotografie, przedstawiały one ludzi w różnym wieku i w różnej sytuacji. Były także zdjęcia ukazujące pociągi przywożące ludzi, których czekała śmierć w komorach gazowych. Za jedną z szyb znajdowała się makieta przedstawiająca drogę ludzi skazanych na śmierć w komorach gazowych. Ludzie ci byli okłamywani. Mówiono im, że idą do kąpieli, a potem ich zabijano. W tym pomieszczeniu była jeszcze sterta puszek po trującym gazie ?Cyklonie B?, którym zagazowywano  ludzi. Były tam również różnego rodzaju przedmioty codziennego użytku, umieszczone za ogromnymi szybami, m.in. sterty butów, okularów, torb podróżniczych podpisanych imieniem i nazwiskiem, garnków, szczoteczek i protez, a także strzępy włosów . Niektóre cele były tak małe, że zamknięci w niej więźniowie musieli stać przez całą noc, a rano wyruszyć do ciężkiej pracy. Byliśmy pod Ścianą Śmierci (między blokami 11 i 10), gdzie rozstrzelano kilkanaście tysięcy ofiar. Ludzie jedli wszystko co wpadło im w ręce, by tylko zaspokoić głód.  Ludzie, którzy już nie chcieli dalej tak żyć rzucali się na płot elektryczny i umierali. Ostatnim miejscem, które zwiedzaliśmy w Oświęcimiu było krematorium. Znajduje się ono poza ścisłym ogrodzeniem obozu. Były tam piece w , których palono zwłoki ludzi.
Po Oświęcimiu zwiedzaliśmy Brzezinkę – oddalony o 3 km kolejny obóz. Tam było ponad 300 baraków i tory, po których przewożono więźniów pociągami. Często brakowało tam wody  .
 Następnie udaliśmy się do Wieliczki , aby zwiedzić Kopalnię Soli . Kopalnia jest jedynym na świecie czynnym bez przerwy od średniowiecza do chwili obecnej obiektem górniczym. Jej oryginalne wyrobiska – chodniki, pochylnie, komory eksploatacyjne, jeziora, szyby – o łącznej długości około 300 km usytuowano na 9 poziomach, sięgających do głębokości ponad 300 metrów.
Po zwiedzaniu odpocząć można w jedynym w swoim rodzaju kompleksie komór 125 m pod ziemią, gdzie znajdują się sklepy z pamiątkami, restauracja, poczta. Pobyt w Kopalni jest szczególnie korzystny dla osób ze schorzeniami górnych dróg oddechowych oraz z alergią .Podczas wycieczki trasą turystyczną z przewodnikiem można podziwiać wspaniałe kaplice między innymi   najpiękniejszą Kaplicę św. Kingi. Przewodnik  w ciekawy sposób opowiedział  legendę księżnej Kingi, która przyniosła bogactwo soli na polską ziemię. W połowie szlaku ujrzeliśmy   urokliwe podziemne jeziorka, oryginalne urządzenia i sprzęt, a także ślady prac górniczych, które dają wyobrażenie o zmaganiach ludzi z żywiołem, jak ciężka była to praca .  Na powierzchnię wyjechaliśmy windą .
Ostatnim miejscem  , które zwiedzaliśmy  był  Kraków . Mieliśmy możliwość zapoznania się z historią miasta, wieloma zabytkami o wielkiej randze artystycznej i historycznej oraz poczuć niepowtarzalną atmosferę dawnej stolicy Polski.
Podczas zwiedzania Wzgórza Wawelskiego uczestnicy wycieczki podziwiali renesansowy dziedziniec na Zamku Królewskim oraz Katedrę Wawelską – symbol wiary, dumy i świetności dawnych czasów. Na wieży Zygmuntowskiej wszyscy mieli okazję zobaczyć słynny Dzwon Zygmunta i oglądać przepiękną panoramę miasta .Nie mogliśmy też pominąć krypt w , których spoczywają nasi władcy , a także para prezydencka  : Maria i Lech Kaczyńscy.  Duże wrażenie na podopiecznych wywarła także druga piękna świątynia – Kościół Mariacki ze słynnym ołtarzem Wita Stwosza .  Będąc w Krakowie nie można też nie pójść zobaczyć okno papieskie w , którym zawsze witał się i udzielał błogosławieństwa Papież Jan Paweł II .
Engelbert Urbanek